Siema siemson siemanko! ;**
Dzisiejsza notka b e z m ą d r o ś c i , n a s p o n t a n i e ♥
Powiedzcie mi: Czym by było nasze życie bez przyjaciół? Ile byłoby warte? I czy w ogóle byłoby coś warte? ;)
Zawsze trzymałam się 2, 3 osób, twierdząc, że nie liczy się ilość, tylko jakość - i nadal stwierdzenie to jest prawdą, jednak przez ostatnie kilka lat poznałam tak dużą liczbę fantastycznych, wartościowych osób, że w moim otoczeniu jakość i ilość razem rosną w siłę! ;>
Przyjaciele - to jedyna sfera mojego życia, która jest stabilna. Zawsze mam kogoś po swojej stronie, zawsze mam do kogo się zwrócić o pomoc, radę, nie ma dnia bym nie miała z kim porozmawiać. Nigdy żadna z tych osób nie odwróciła się ode mnie plecami, gdy byłam w potrzebie, mogę liczyć na wsparcie z każdej strony. Potrafią wyciągnąć mnie z najgorszego doła, są ze mną i w radościach i w smutkach, czasem zdarzy się któremuś na mnie nakrzyczeć, żebym się w końcu ogarnęła. Nie ma dnia, bym czuła się samotna. Dzięki tym wszystkim Świrom, czuję w sobie mega powera i chęci do działań! ;> Przy nich mogę być sobą w 100%, znamy się na wylot, jedno wie, o czym drugie myśli, wystarczy jedno spojrzenie i wszystko jest jasne i to jest niesamowite! Niczego nie trzeba udawać, mówi się, co się myśli, wszystko na luzie. Akceptujemy wszystkie swoje wady i zalety. Mimo, że jestem czasem wredna (czasem? no dobra, może trochę częściej ;P ), opryskliwa i łatwo się denerwuję to nasze stosunki się nie zmieniają. Trzymamy się razem. Możemy na siebie liczyć. ZAWSZE. Coś pięknego.
Z jednymi przeżyłam więcej, z innymi mniej, jednak wiedzą o mnie prawie wszystko. Własna rodzina nie zna mnie tak jak te Wariaty;D
![]() |
| ~ dzióbki ;__ ; Andzia ♥ :D |
I tutaj z miejsca chciałabym im wszystkim podziękować. Za to, że są. Tak bezinteresownie, po prostu. Bez nich życie byłoby puste, niekompletne. Ci, co naprawdę nimi są, będą wiedzieć, że to o nich mowa! ;* Wiedzcie, że zawsze możecie na mnie liczyć. W każdej sytuacji. Tak, jak ja mogę liczyć na WAS:* Bo:
- do kogo mogę zadzwonić o każdej porze dnia i nocy i wyrzucić z siebie wszystko, co leży mi na sercu?
- kto przyjeżdża o 2 w nocy na opolski dworzec, bo dziecko pociągów nie sprawdziło i do 4 rano siedziałoby samo z młodszą siostrą wśród dworcowej elity? ;__ ;
- kto wyciąga mnie na chama z domu, mimo że się zapieram nogami i rękami?;D a potem stwierdzam, że to był dobry pomysł;D
- kto pomaga mi naprawiać moje błędy, gdy coś napsocę?;>
- kto przywołuje mnie do porządku, gdy jestem nie do zniesienia?
- kto jest przy mnie w najgorszych momentach mojego życia?
KOCHAM WAS WSZYSTKICH. ♥
P.S. W dodatku tolerują moje suche żarty ;___ ; - a to jest wyczyn :D

PaŁla, na mnie możesz liczyć na spokojnie :) Nieważne jaki by był przedział czasowy między nami itd.,zawsze wierzę że któregoś dnia się spotkamy i jak zwykle będziemy ze sobą gadać przez nieokreślone h przy napoju [hm...%? ;D] i się śmiać z przeżytych przygód itp. :)
OdpowiedzUsuńTakże za 10 lat [nie]patologicznej przyjaźni-toast herbatą [spawa po nogach i trza się ogrzać] :D :)
Zdrówko <3 :D
przy napoju? ^^ hmm.. kusząco haha;D
OdpowiedzUsuńdzięki Dziadygo;*
Notka full wartościowa, dziękujęęęęę :* Aż prawie niemal łezkę uroniłam. Najważniejsze, że mamy siebie i nic nas nie może rozłączyć! ^^ Nawet jak się staniesz coraz głupsza, wredniejsza i bardziej chamska, to i tak nie ma znaczenia! Bo zawsze będziesz tą samą osobą i co najważniejsze - zawsze sobą, i nic nie zmieni mego zdania! Możesz parskać, wrzeszczeć, dzwonić w środku nocy, wkurwiać, wyzywać i w ogóle, to i tak zawsze będę przy Tobie! :*:*:*
OdpowiedzUsuńNa mnie zawsze możesz liczyć Moje Złotko <3 <3 <3 <3 ;* ;* ;* <3
OdpowiedzUsuńHej, mega podobaja mi się Twoje wpisy,bardzo mądrze piszesz,nic tylko czytac! ;) z bewnoscia bede zagladac,buziaki! ;*
OdpowiedzUsuńWspaniale jest gdy otaczają nas tacy ludzie ! :)
OdpowiedzUsuńBuźka